Dzisiaj tłusty czwartek a więc wszyscy przy okazji zakupów 'nabierają' pączki. 'Poproszę 25 mówi' - Pani stojąca przedemną w piekarni. Musi mieć sporą rodzinkę żeby to wszystko zjeść.
Ja dzisiaj symbolicznie zjadłem jednego pączka ponieważ jestem na diecie a jak mawiała moja babcia " jeśli ktoś w tłusty czwartek nie pączka –nie będzie mu się dalej wiodło". Każdy tam wierzy w jakieś swoje przesądy. Ja piszę do Was to co mi babcia powtarzała.
Kilka rodzajów pączków jakie udało mi się dzisiaj znaleźć w sklepach/piekarniach:
1. pączek z dziką różą polany lukrem |
1. Pączek z dziką różą polany lukrem. Zazwyczaj jest to pączek o średnicy 10 cm i wysokości 5 cm. W domu nadziewamy zawsze albo dziką różą albo jakimiś dżemami. Kto ma jaki pod ręką. Dobrze wysmażony ma brązowiutką skórkę z wierzchu. Świeże pączki pochłaniane są w niewyobrażalnych ilościach.
zdj. nr 2 |
2. Pączki z Advocatem/ budyniem polane czekoladą lub z lukrem i posypane skórką pomarańczową. Jak widać na zdjęciu numer 2 - pączki z przodu :)
Pączek Danuta |
3. Donat - inaczej nazywane pączek z dziurką, donat. Ja na takie mówię pączek Danuta. Polane czekoladą (jak na zdjęciu) lub lukrem i posypane kolorowymi słodyczami.
4. Jest jeszcze chrust ale nie zdążyłem już z rana kupić :( 'Za mało przywieźli'
A na koniec jedna ciekawie wyglądająca reklama dotycząca pączków :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz