Czkolada 'ARh-' - "Daj mata chorobie"

Nie znam osób, przynajmniej w moim gronie znajomych którzy nie lubią czekolady. No chyba że Ci co są na nią uczuleni to nie lubią na nią patrzeć bo ją kochają a są uczuleni.

Dzisiaj nie będzie o gotowaniu, ale będzie przepis na to jak pomóc innym. Pomóc innym poprzez oddawanie krwi. Przy okazji dostajemy duuuuuuuuużo czekolady którą każdy z Was tak bardzo uwielbia. Nie wiedziałem jak skusić Was do tekstu o oddawaniu krwi więc wykorzystałem czekoladę :)

Kiedyś bałem się igły, dzisiaj oddawanie krwi i dzielenie się tym cennym lekiem jest dla mnie na porządku dziennym. Nie oddaje tylko gdy jestem chory, wtedy nie mogę. 

Nie będę Was zanudzał pisaniem co należy zrobić aby móc oddać krew, gdzie można to zrobić i kiedy. To już opisali kiedyś ludzie, podsyłam Wam linki: 

• Procedura oddania krwi, krok po kroku
• Odpowiedzi ekspertów RCKiK na najczęściej pojawiające się pytania

A teraz obiecany przepis jak pomóc innym! Co potrzeba:

• dużo chęci (najgorzej jest pierwszy raz oddać krew a potem robisz to odruchowo)
• chwilę czasu (10 minut badania krwi i 5-7 minut pobór krwi)

Co w zamian?

• satysfakcja
• 8 czekolad
• batonik
• soczek
• kawa/herbata
• bezpłatna morfologia (normalnie około 10zł)
• bezpłatne oznaczenie grupy krwi  
• Po 3 dniach możemy odebrać pełne badania krwi za darmo!

Dzisiaj po raz kolejny oddałem 450 ml krwi i z tego się cieszę tym bardziej że mam rzadką grupę krwi (ARh-).

Zazwyczaj oddaje bo mam termin. Dzisiaj "Dałem mata chorobie". Krew zostanie przekazana zgodnie z moim zaleceniem na rzecz pacjentów z chorobami układu krwiotwórczego.

Jeśli macie pytanie o oddawaniu krwi to pozostaje do Waszej dyspozycji. Gdy sam nie będę wiedział to zapytam innych i Wam odpisze.

Mała aktualizacja.

Oddawanie krwi a tycie!

Ktoś mojej babci nagadał (zapewne koleżanki) że jak człowiek oddaje krew to ma skłonności do tycia. Oczywiście jest to nieprawda! Można przybrać na wadze jak się zje od razu 8 czekolad! W innym przypadku - śmiech na sali.

Oddawanie krwi a nadrpodukcja krwi (pękanie żył)

Jak sobie wyobrażacie że organizm który po konsultacjach z lekarzem produkuje więcej krwi niż mu potrzeba? Dla mnie to żal jak ktoś podaje dalej takie informacje. Mam znajomego który oddał już ponad 90 litrów krwi. Przestaje i nie oddaje. Organizm zdrowy nie produkuje więcej krwi niż my potrzeba.